Vladimir Tismăneanu kiedy mówi o diable, nie personifikuje zła, lecz ujmuje je w całej głębi jako zło ontologiczne. Systemy totalitarne zmuszały ludzi by żyli w jakimś sztucznym świecie, gdzie nie było możliwe porozumienie nawet z bliskimi, gdzie nie było miejsca na wolność myśli i sumienia. Autor stosuje tu pojęcie nihilizmu i jest przekonany, że jest to nihilizm diaboliczny, radykalnie negujący podstawy człowieczeństwa. To zbrodnia ontologiczna, diaboliczne pogwałcenie bytu. Autor wyciąga wnioski z potworności tej zbrodni: sądzi, że kategoria totalitaryzmu obejmuje zarazem nazizm i komunizm; ten ostatni, jako wcześniejszy w historii, był inspiracją pierwszego. A prawdziwym jego prekursorem był Lenin, a nie Stalin. Tismăneanu doskonale uchwycił też to, co stanowiło istotę rewolucji 1989 w krajach zdominowanych przez komunizm. Wówczas to społeczeństwa totalitarne zorganizowały anty-utopijną rewolucję, która postawiła sobie za cel powrót do stanu przedutopijnego – powrót do rzeczywistego życia, „powrót do historii”.
Chantal Delsol, Wprowadzenie do wydania polskiego (przeł. J. Górnicka-Kalinowska)
Przedmowa
Wstęp. Totalitarni dyktatorzy i ideologiczna hybris
Rozdział 1. Radykalizm utopijny i odczłowieczenie
Rozdział 2. Diabelska pedagogika i (nie)logiczność stalinizmu
Rozdział 3. Stulecie Lenina.
Rozdział 4. Dialektyka rozczarowania. Marksizm i rozkład ideologii w reżimach leninowskich
Rozdział 5. Ideologia, utopia i prawda. Lekcje z Europy Wschodniej
Rozdział 6. Gorycz i marazm. Zagrożenia dla demokracji w społeczeństwach postkomunistycznych
Podsumowanie
Przypisy