Gdy ktoś w lotka trafi szóstkę, to od razu do łba wali,
A tymczasem w starym piecu diabeł sobie ogień pali.
Bo gdy jesteś na wyjeździe, gdzieś daleko, czy gdzieś blisko,
Zawsze przecież ktoś powinien, o domowe dbać ognisko.
Bo niestety, bardzo często, nie wystarczą dobre chęci,
Choćby nie wiem jak się starał, z gówna bicza nie ukręci.
Lecz nie taki straszny diabeł, kiedy cel przyświeca słodki,
On też może zostać świętym, przecież cel uświęca środki…
I nieważne jakie myśli, będą chodzić ci po głowie,
Diabeł zawsze jest w pobliżu i dobranoc do snu powie…
A ja dodam ze swej strony, że brak w wierszach myśli wzniosłych,
I uwagę mam ostatnią, że to wiersze dla dorosłych.
Partnerska rozmowa
Made in China
Trzecia gratis
O siedmiu krasnoludkach
Zła droga
Tajemnicą jest kobieta
Niegodziwość
Optymizm
Strachy na lachy
Pomysłowy Dobromir
Dzika plaża
Romantyk
O moralnym dylemacie
Piękna i bestia
Szczęśliwej drogi
O misiach i kotkach
O gościu odmiennej orientacji
O nagłych potrzebach
O walczącej feministce
O ciekawych spostrzeżeniach
O córeczce generała
O trudnych decyzjach
Podstęp
Mistrz świata
O konwencji programowej
Najprostsza droga
O interesującym wykładzie
O wyrafinowanym planie
Zrzęda
Obiecanki cacanki
Stanowisko sekretarka
Pies Pawłowa