Znaki zapytania nie zawsze są stawiane w odpowiednich momentach i to jest sendo sprawy. Może nie powinny być stawiane w ogóle, by zamiast pytać, po prostu być. Być ze sobą i z innymi. Bez oceny, bez podejrzeń. „Wielokropki i znaki zapytania” to poezja chwili, ale nie ulotnej. Chwili, która odciska ślad w naszej pamięci i świadomości o wiele bardziej niż nagminnie pstrykane selfie. Polecam. Marika Krajniewska, pisarka, wydawczyni, trenerka mentalna.