Żywiołem wierszy Doireann Ní Ghríofy jest zwyczajność, a ich scenerię tworzą miejsca, w których rozgrywają się epizody codziennego życia: parking samochodowy, pralnia publiczna, szpital położniczy, park miejski czy irlandzki pub. W centrum tego świata poetka usytuowała cielesność: kobiece ciało i doświadczenie kobiecości. Jej bohaterki mierzą się z bólem, lękiem i fascynacją, jakie wzbudza w nich macierzyństwo; słuchają muzyki Nicka Cave’a, kupują płaszcze w butikach vintage i przeglądają zdjęcia w smartfonach; rzucają wyzwanie pisanej przez mężczyzn historii i uprawianej przez nich nauce; odkrywają możliwości, jakie daje im dwujęzyczność, a wreszcie składają hołd kobietom, które – choć pozostają szerzej nieznane – zaznaczyły się dokonaniami w literaturze czy w naukach przyrodniczych. Skry na mrok to bogata w odniesienia, niczego niedopowiadająca, a jednocześnie odważna formalnie i językowo czujna poezja.