"Gałczyńca" - to dla wychowanych w trybie licealnym lat 70', od razu wiadomo o kogo chodzi.
Poeta obowiązkowy, szarlatan, czarodziej... Sporo kontrowersji wokół niego i wódeczek. Tworzyć zaczynał za sanacji, już wtedy sławny, z pełnią możliwości włóczenia się po artystycznych bohemach. Po II wojnie światowej zmieścił się w socjalistycznej Polsce, przelatując ponad politycznym poziomem, ze szczerością "serafina". Kobiety, dalekie krainy, trochę poplotkować, ściąć kilka głów durniom... i marzyć, i marzyć.
Do dziś otwiera oczy czytelnikom na bezkompromisową wolność wyobraźni, która w nich drzemie.
Posiadacz świętej wesołości.
Comporecordeyros nagrał piosenki do wierszy KONSTANTEGO ILDEFONSA GAŁCZYŃSKIEGO
z dziką przyjemnością. Na piosenki wybrał wiersze w zasięgu własnych niewielkich możliwości aktorskich, gdyż większość twórczości K.I.G.-a to teksty trudne i wymagające sporego rozmachu teatralnego.
Wszystkie wykorzystane tu wiersze pochodzą sprzed 1939 r
1.Miła
2.Piosenka
3.Pomóż
4.Wesoły most
5.Palcem obracasz
6.List znad rzeki Limpopo
7.Miła moja
8.Pieśń o strasznym kapitanie Papawaju
9.Egzotyki nieprawdopodobne
a) Karawana
b) Bazar
c) Fatamorgana
10. Ulica Towarowa
11. Cud w winiarni
12. O mej poezji
13. Farlandia
14. Usta i pełnia
15. Prośba o wyspy szczęśliwe