Basia i Rysiek są typowym młodym małżeństwem, zajętym zwykłymi codziennymi czynnościami i problemami – pracą, opieką nad psotnym synkiem Jędrusiem, przygotowaniami do remontu domu. Ich życie zostaje nagle jednak wywrócone do góry nogami za sprawą wybuchu gazu w garażu, który co prawda nie powoduje większych szkód, lecz ku zaskoczeniu wszystkich, odkrywa szkielet młodej kobiety, zamurowany w posadzce w latach, gdy zamieszkiwała tam babcia Ryszarda. Wkrótce wychodzi na jaw, dlaczego tak niechętnie wspomina on o swojej rodzinie…