Byli zwyczajni, jak i niezwyczajni. Towarzyszyły im rozmaite emocje, czasem i niezrozumienie zaskakujących okoliczności. Także ich codzienność jawiła się jako po części zwyczajna i po części niezwyczajna, bo przepełniona obecnością Boga, a mowa tutaj w szczególności o Miriam, czyli Maryi, i o Józefie. O ich zwyczajności i niezwyczajności mówi ta niewielka książka, usiłując uczynić ową zwyczajność i niezwyczajność aktualną i w rezultacie przyswajalną w obecnych czasach.