Kinga Maria Dunin - publicystka, pisarka, krytyczka literacka tak pisze o książce
„Czy wiecie, jak przemycić przez granicę pięć kilogramów złota? Nie
wiecie, to dobrze, bo nieładnie jest przemycać. Ale pewno - nie bądźmy
hipokrytami - chcecie się dowiedzieć.
Przemytniczki złotych kości to jedna z ciekawszych powieści przygodowych, jakie czytałam.
A poważniej - fascynujący i wciągający reportaż o polskich grupach przemytniczych w
Indiach, Nepalu, Bangladeszu i Singapurze.
Poznajemy ten świat z innej, mniej znanej strony: z relacji kobiet które przez wiele lat regularnie latały do Indii, za każdym razem wynosząc przez granicę po kilka kilogramów złota. Jak również z autentycznych listów jednej z dziewczyn pisanych z indyjskiego więzienia.
Widać, że autor zna i kocha Indie, w końcu zaczynał jako Han Solo,
przemytnik i bohater swojej poprzedniej książki. To, że tym razem
bohaterkami są sprawcze i odważne kobiety, bardzo mnie cieszy!