Zawodnik MMA, hazardzista i awanturnik wpada w kłopoty finansowe po utracie pieniędzy pożyczonych od mafii. Jego problemy zaczynają się, gdy staje się ofiarą intrygi wykraczającej poza Ziemię. Wracając do wynajętego mieszkania, następuje zaskakujący atak na niego. Niewidzialna postać ogłusza go ciosem, zapina mu na dłoni metalową bransoletę i wysyła na inną planetę za pomocą starożytnej i nieznanej na Ziemi technologii, zwanej Strefą Zero na licznych zamieszkałych światach wszechświata. Planetę zamieszkuje rasa humanoidalna, technologicznie przewyższająca Ziemię o setki lat.
Fragment:
To, co w jednym miejscu wszechświata jest złomem, w innym miejscu, w innej galaktyce i na innej planecie jest skokiem technologicznym. Mała odległość pomiędzy gwiazdami to tylko złudzenie, gdy się patrzy w niebo. Tak naprawdę zamieszkałe planety, a nawet całe Imperia są oddalone od siebie setki tysięcy lub miliony lat świetlnych. Mimo tych astronomicznych odległości, zainteresowanych kupnem nowinek technicznych jest całkiem sporo. Każdy zapłaci nawet wygórowaną cenę po to, aby zdobyć przewagę i zostać hegemonem w swoim świecie. Problemem nie jest odległość, ale przemycenie towaru. Chociaż nie chodzi o tradycyjny przemyt, a o ominięcie zabezpieczeń… Ale nie uprzedzajmy wydarzeń.