Podlasie jakiego nie znacie!
Podlaskie, swojskie klimaty i niebywały folklor tych stron,
słowiańska mitologia jakiej jeszcze nie było,
dawni bogowie i Bóg chrześcijan.
Historia i rzeczywistość, które wzajemnie się przeplatają,
fantastyka i zjawiska paranormalne,
ezoteryka, kulinaria i autentyczne sceny uzdrawiania oraz ziołolecznictwo.
Szeptuni, Duch Puszczy i zabójcza dawka humoru!
A do tego ona – szeptucha, Baba Wanda,
która używa podlaskiej gwary.
Fabuła osadzona w większości w XX-leciu międzywojennym w małej podlaskiej wiosce Studzianki niedaleko Supraśla i Białegostoku.
VI rozdziałów, które są zaskakujące, a całość publikacji jest nowa, świeża i niebywała!
Postacie prawdziwe, które znacie z opowiadań i te, które mogliście spotkać w książkach, współistnieją tutaj ze sobą.
Jeszcze czegoś takiego nie było!
Czy udało się autorowi zadziwić czytelników?
Czy próba stworzenia jednej, wspólnej gwary dla całego Podlasia, jest możliwa?
Na te pytania i wiele innych, może uda Wam się znaleźć odpowiedź w nowej publikacji:
"Szeptuni. Baba Wanda".