Kolejny numer kwartalnika „Kronos”, którego tematem jest próba ustalenia, czy myśl Johna Stuarta Milla ma wartość jedynie historyczną, czy też jego idee nadal odznaczają się żywotnością, kształtując ludzi i instytucje, tyle że w warunkach odmienionych głównie przez czas. W numerze teksty Johna Stuarta Milla m.in o doskonałości, cywilizacji, edukacji, demokracji, a także Ryszard Legutko i Zbigniew Janowski o aktualności filozofii Johna Stuarta Milla; Wawrzyniec Rymkiewicz o pojęciu tożsamości w filozofii Johna Locke’a.
Chcielibyśmy, aby czytelnicy bieżącego numeru „Kronosa” potraktowali go jako follow-up numeru poprzedniego, który w całości poświęciliśmy epikureizmowi. John Stuart Mill – jego główny bohater – był bowiem jednym z największych szmuglerów wartości bliskich Starożytnym: wolności, doskonałości, zamiłowania do piękna. Jako kilkuletnie dziecko nauczył się greki, więc dialogi Platona mógł studiować – faktycznie studiował – w oryginale. Gdy miał lat jedenaście, posprzeczał się z ojcem o wykładnię polityki Peryklesa. Naśladował mowy Demostenesa, przyjmował rady od Kwintyliana. Były to umiejętności godne podziwu, toteż je podziwiano. Ważniejsze od nich były tylko znajomości, jakie zawarł z filozofami greckiej i łacińskiej starożytności. To oni pomogli mu dźwignąć Królestwo Wielkiej Brytanii do rangi światowego imperium, to dzięki nim mógł przekazać wiedzę moralną współczesnym i zbudować z nimi i dla nich liberalizm – doktrynę wolnościową. A jednak coś poszło nie tak.
Liberalizm dzisiejszy nie ma zbyt wielu punktów wspólnych z jego klasyczną formułą. Jeżeli liberalizm Locke’a i Milla został pomyślany tak, by mógł wspierać wolność – nie tylko ekonomiczną, ale też tę akademicką, duchową – to już liberalizm, z jakim mamy obecnie do czynienia, stał się twardogłowy, moralizatorski, schematyczny. Liberalizm klasyczny ludzi wzmacniał, współczesny zaś chce im od razu mówić, jak mają żyć, chce przekształcać ich i reformować, pakując wszystkich pod jeden strychulec, zmieniając na wydumaną przez nie wiadomo kogo modłę. Liberałów nie interesuje dobro wspólne, „rzecz publiczna”, państwo, naród. Nagradzają zachowania konformistyczne, zastraszają, strofują, onieśmielają. Dorosłych traktują jak dzieci.
PREZENTACJE
John Stuart Mill, O doskonaleniu się
John Stuart Mill, Cywilizacja
John Stuart Mill, Użyteczność wiedzy
John Stuart Mill, O konserwatywnych i liberalnych poetach
John Stuart Mill, Wpływ arystokracji
John Stuart Mill, O demokracji
John Stuart Mill, Stare i nowe instytucje
John Stuart Mill, Moralność publiczna i prywatna
John Stuart Mill, Prawo o zniesławieniu a wolność prasy
John Stuart Mill, Harriet Taylor Mill, O karze
John Stuart Mill, Wczesne listy o wolnej dyskusji
John Stuart Mill, O wartości moralnej romansu
John Stuart Mill, O małżeństwie
John Stuart Mill, Kwestia murzyńska
John Stuart Mill, Spór w Ameryce
John Stuart Mill, O stabilności społecznej
ESEJE
Zbigniew Janowski, Liberalizm i nowe opium intelektualistów
Ryszard Legutko, John Stuart Mill a liberalizm
Nicholas Capaldi, Mill i socjalizm
Szymon Wróbel, Utylitaryzm albo zasada rozkoszy jako przymus
Agnieszka Nogal, Demos jako podmiot demokracji w ujęciu Johna Stuarta Milla
Piotr Bartula, Odpowiedź do ankiety o aktualności Johna Stuarta Milla
Bronisław Świderski, Dlaczego Marcel Reich -Ranicki nie pomógł Christianowi Skrzyposzkowi?
LITERATURA
Giacomo Leopardi, Do samego siebie
ZARAZA
Sylvain Piron, Zmierz ekonomicznych bożyszcz
ARCHIWUM FILOZOFII POLSKIEJ
Stanisław Pieróg, Byt i najogólniejsze ideały życiowe. Kilka uwag o filozofi i praktycznej Bolesława Prusa
Bolesław Prus, O ideale doskonałości
ANTYKWARIAT
Leszek Kołakowski, Jak dobrym chrześcijaninem był Kartezjusz?
RECENZJE I POLEMIKI
Richard M. Reinsch II, Dlaczego potrzebujemy wolności arystokratów?
Agnieszka Tarnowska, O pewnej stałej dyspozycji demokracji
Agnieszka Papieska, Wykolejony geniusz Rameau
Olga Śmiechowicz, Wyklęty bladerunner