Organy państwowe zawsze poszukiwały źródeł informacji, które byłyby pomocne w podejmowaniu decyzji lokalnie, jak i ważnych dla całego państwa. Decyzji, od których zależało często bezpieczeństwo państwa; wewnętrzne i zewnętrzne. Od wieków wykorzystywano informatorów, agentów, inne osobowe źródła informacji, przechwytywano i czytano dokumenty zanim stały się one publicznymi. Wszystko to, aby wiedzieć więcej, poznać zamiary wroga, wyprzedzić go, mieć czas na przygotowanie strategii obronnej lub właśnie wykonać wyprzedzający atak.
Jedną z takich technik był i jest tzw. biały wywiad. W odróżnieniu od innych metod pozyskiwania i analizowania informacji przez agendy państwowe, nie miał on charakteru skrytego, tajnego, nielegalnego. Wręcz przeciwnie korzystał on z powszechnie dostępnych, jawnych źródeł informacji, nie stosowano przy tym żadnych działań operacyjnych. Przymiotnik „biały” miał wprost sugerować jego swoistą niewinność w odróżnieniu od innych metod. Dawniej polegał on na czytaniu książek, ulotek, napisów na murach, czy wycinaniu z gazet informacji, które mogły się przydać, a które to dotyczyły zdarzeń, osób lub miejsc, będących w zainteresowaniu odpowiednich służb specjalnych, w tym wywiadowczych, kontrwywiadowczych albo dyplomatycznych. Obecnie podstawowym źródłem informacji staje się Internet.
Niniejsza praca zbiorowa zawiera 12 opracowań dotyczących szerokiego spektrum zagadnień, od kryminalistycznych przez procedurę karną aż po rozwiązania informatyczne. Autorzy reprezentują zarówno środowiska akademickie jak też organy ścigania.