„Pokociło się” i „Dam nogę” to dzieło jednej z najwybitniejszych polskich powieściopisarek Elizy Orzeszkowej. Była nominowana do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1905 roku, kiedy to członkowie Komitetu Noblowskiego uznali iż: „O ile w tekstach Sienkiewicza bije szlachetne polskie serce, to w twórczości Elizy Orzeszkowej bije serce człowieka”.
„Jadwiga.
Mój drogi! prędzéj poruszaj rękami! prędzéj! prędzéj! bo takim sposobem do wieczora chyba włóczkę tę zwijać będę.
Witold (gderliwie i z mocno litewskim akcentem).
Prędzéj! prędzéj! a to dopiero niewiasta, w gorącej wodzie kąpana! mnie łokieć już tak zbolał, że niech Pan Bóg broni, a ona jeszcze: prędzéj! wszystko jéj prędzéj! czysta koronjarka z ciebie!
Jadwiga (z wymówką).
Wstydź się, Witoldzie! znowu wymawiasz mi, żem rodem z Korony... a tyle razy już cię prosiłam...
Witold (zawstydzony).
No przepraszam, przepraszam cię, kiciu! Tak mi się to jakoś niechcący wypstryknęło. Ale bo widzisz, duszeczko, to ten Zdzisław drażni mię trochę temi swemi koronjarskiemi bzikami. Odkąd przyjechał tu trejkocze a trejkocze, a to: czemu nie ubierzesz się staranniej? a to: czemu u was meble takie staroświeckie? a to: czemu zaprząg taki...
Jadwiga (upuszczając umyślnie kłębek).
Widziu! kłębek mój! kłębek!
Witold (pośpiesznie rzucając się za kłębkiem).
Oj, pokociło się! pokociło się! pokociło!
(Wsuwa głowę pod kanapę; Jadwiga, śmiejąc się, popycha nogą kłębek, który zatacza się pod fotel. Witold biegnie ku fotelowi, ciężko upada na klęczki i wsuwa głowę pod fotel. Śmieją się oboje).
Witold
Koci się! koci się! Jezus, Panna Marya! ot i znowu pokociło się!”
Fragment