Dokument wewnętrznego życia geniusza, niezwykłe świadectwo postępującej schizofrenii, szczególny obraz przeżyć, otaczających go ludzi, wrodzonej naiwności dziecka, nadwrażliwości i nigdy nie zaspokojonej tęsknoty za miłością.
Niżyński zaczął pisać "Dziennik" po swoim ostatnim występie i przerwał zaledwie po paru tygodniach, odizolowany od świata w sanatorium dla obłąkanych.