Polana położona w nienazwanym przez czas i przestrzeń miejscu. Gdzieś między tym, co widzimy i tym, co czujemy. Słońce przyjemnie rozpościera swoje promienie. Szum pobliskiej rzeki wybija rytm kołyszącym się od wiatru trawom. Spomiędzy chmur wybrzmiewa ćwierkanie ptaków. Szorstka kora dębu daje oparcie plecom. Ledwo widoczny motyl odleciał, uciekając przed nadchodzącą burzą. Autor poprzez tomik haiku zadaje pytanie - czy jesteśmy w stanie odnaleźć spokój i piękno w ulotnej chwili zwanej życiem?