„Życie należy do zjawisk o bardzo niskim stopniu prawdopodobieństwa. Tak niskim, iż być może zaistniało tylko raz” (autor nieznany). Charlie to prawdopodobieństwo rozważa, rozbierając je na czynniki pierwsze, aż do bólu obdzierając ludzką egzystencję z tarczy, miecza i hełmu. Wystawiając ją bez wstydu na goliznę samobójstwa, mroku i nieuniknionej śmierci. Na próżno szukać tu optymizmu.