Czy można humorystycznie opisać współczesną rzeczywistość za pomocą pojęć, postaci i motywów zaczerpniętych z mitologii starożytnych Greków i Rzymian? Z pewnością tak!
Dowodzi tego zbiór ponad dwustu dwuwersowych fraszek autorstwa Ewy Mierzejewskiej zebranych w tomiku pt. "Mity źdźbłem żartu odkurzone czyli zbiór fraszek z panteonem".
Wszak i dzisiaj czyha na nas wszędzie strzała podstępnego Amora, za dyrektorskim biurkiem tkwi niejeden gromowładny Zeus, a z morza przy sopockim molo co rusz wynurza się jakaś Afrodyta, burząc spokój zgromadzonych tam wielbicieli Heliosa. I jak świat światem , wszystkie śmiertelniczki będą składać ofiary na ołtarzu Hebe - bogini młodości, poddając się coraz bardziej wyrafinowanym zabiegom, niwelującym wysiłki złośliwego Chronosa...
A każdy twórca będzie mieć nadzieję, że jego praca nie okaże się... syzyfowa. Niech więc Was natchną dobrzy bogowie do skosztowania owych rymów!
Znak czasów
Dzisiaj para znika w pościeli,
...nim ją Amor zdąży ustrzelić!
Flirt z blondynką
Skończyła się gniewu łuną,
wyprawa po złote runo...
Szef o Neptunie
- Jest analogia między nami,
obaj rządzimy... bałwanami!
Ewa Maria Mierzejewska
Rocznik 1957, mieszkanka Torunia, magister filologii germańskiej, nauczycielka języka niemieckiego, copywriter, obecnie - konsultant artystyczny w firmie zajmującej się wystrojem wnętrz; autorka tekstów piosenek dla dzieci i dorosłych, opowiadań, limeryków, fraszek, poematów satyrycznych oraz różnorodnych form szaradziarskich, publikowanych w pismach o charakterze literackim i rozrywkowym.
Zbiór limeryków ujrzał światło dzienne w opracowaniu A.Marianowicza pt. "Rudy lunatyk z Marago", wyróżnienia w konkursach literackich (np. "Magiczny Toruń" 1997). Miłośniczka kwiatów, pieszych wędrówek i zgłębiania tajemnic kosmosu, jak to torunianka.