Jest to pierwsza polska powieść spod znaku #vanlife, w której wszystkie opisane wydarzenia są prawdziwe. Zawiera również relację ze szlaku do Santiago de Compostela. Prócz niezwykłych momentów odnajdziemy w niej także mniej ekscytującą kamperową codzienność oraz historię miłosną autora. Umiejętność wplecenia narracji we własne życie bez upiększeń to coś rzadko spotykanego w dzisiejszych czasach, kiedy media społecznościowe tworzą fikcyjny obraz rzeczywistości. Ta historia zdarzyła się naprawdę.