„Ulotne”. Sam tytuł mówi już wiele o tych opowiadaniach. Ulotna jest przeszłość, wyobrażenia o ludziach i sobie samym. Ulotne są myśli o tym, jak było i jak być mogło. Meandry pamięci i domysłów, wyobraźni i marzeń. To właśnie jest materia z jakiej składają się te opowieści, wysnute z prostych obrazów i bolesnych wspomnień, proponujące pewne wizje, ale dalekie od łatwych rozwiązań. Wciągają i zatrzymują na dłużej; na pewno nie ulecą łatwo z umysłu czytelnika.