Jedna ze stu najlepszych książek XX w. według „Le Monde”. Debiutancki tom prozatorskich impresji francuskiej pisarki Nathalie Sarraute to doskonały przykład nouveau roman; ukazuje się w Polsce niemal osiemdziesiąt lat od wydania oryginalnego. Naukowe określenie, jakim Sarraute posłużyła się w tytule, odnosi się do reakcji m.in. roślin na bodźce zewnętrzne i sugeruje, że książka jest zapisem nie tyle samej świadomości jakiegoś określonego podmiotu czy narratora, ale procesów myślowych czy właśnie reakcji na to, jak działa na nas otaczający świat.
I [Zdawało się, że wyłaniają się zewsząd…]
II [Odrywali się od szafy z lustrem…]
III [Przybyli tu, żeby zamieszkać…]
IV [Z błędnym wzrokiem…]
V [W gorące lipcowe dni…]
VI [Wyskakiwała z łóżka…]
VII [Byle nie przy nim…]
VIII [Kiedy przebywał z istotami młodymi…]
IX [Skuliła się w rogu fotela…]
X [Po południu wychodziły razem…]
XI [Rozwikłała tę zagadkę…]
XII [Podczas obleganych zajęć…]
XIII [Widać było, jak idą…]
XIV [Chociaż zawsze milczała…]
XV [Lubiła starszych panów…]
XVI [Teraz byli starzy…]
XVII [Kiedy nastawała ładna pogoda…]
XVIII [W okolicach Londynu…]
XIX [Był gładki i płaski…]
XX [Kiedy był mały…]
XXI [W czarnym fartuchu…]
XXII [Czasem, gdy nikt nie patrzył…]
XXIII [Byli brzydcy, byli płascy…]
XXIV [Pokazywali się z rzadka…]
Tropizmy – czas wiecznie niedokonany
(Szymon Żuchowski)
Nota o autorce