Wielki mistrz ustawił oddziały Templariuszy w klin, po czym zakon ruszył do krwawej rozprawy i bezpardonowej walki. Doszło do bardzo zaciętej bitwy, ale kiedy wkrótce pierwsi krzyżowcy wkroczyli do obozu Ajjubidów, rozpoczęli grabieże, nasze oddziały zajęły pozycje z tyłu i nie dokonywały rozbojów. Wcześniej wielu muzułmanów uciekło i już nie wróciło pod miasto. Sułtan Saladyn w międzyczasie zdołał jednak zapanować nad swoją armią, i garnizon Akki wysłał armię by zaatakować krzyżowców od tyłu.