W żadnym innym utworze literatura czeska nie zbliżyła się do twórczości Franza Kafki tak bardzo, jak w Świnkach morskich.
Milan Exner
Pewien praski bankier z braku innego pomysłu kupuje synowi na Boże Narodzenie świnkę morską. Jak dalece to niewinne wydarzenie zmieni życie rodziny? Jakie sekrety skrywa bank narodowy? I czy przed kryzysem finansowym można schować się w beczce?
Absurdalny humor i przerażające tajemnice.
Z ciekawością obserwowałem, jak ta historia się rozwinie. Te nocne godziny spędzone przy maszynie do pisania, wypełnione spokojnym oczekiwaniem, jak rozwiną się zaskakujące dialogi. A czasem zaglądałem obok – do pokoju, w którym spali chłopcy – do klatki ze świnkami.
Ludvík Vaculík
Co z nimi robił?