Czasem człowiek musi się zatrzymać na chwilę, aby przemyśleć to i owo. Zebranie tych przemyśleń i poukładanie sobie tego co ważne na nowo, to rekolekcje. Te, które zapisane są w tej książeczce, są owocem wypadku. Dosłownie. Zderzenie dwóch samochodów, złamanie i następująca po nic rekonwalescencja, dały czas na „Rekolekcje o kulach”. Przydarzyły się w Wielkim Poście i na wielkopostnych Ewangeliach zostały oparte. A jako, że Wielki Post powtarza się w każdym roku… oto są.