W Marianie już od dzieciństwa tkwi głęboko zakorzeniony kompleks: obraz ojca-pijaka, poczciwej, ale niezbyt przedsiębiorczej matki i doświadczanej na co dzień biedy towarzyszy mu przez całe życie, stając się motorem napędowym wszelkich jego działań. Jeszcze jako mały chłopiec Marian poprzysiągł sobie, że w przyszłości zostanie ważnym, szanowanym i podziwianym obywatelem.
Wymarzony status społeczny i materialny próbuje osiągnąć wszelkimi, nie zawsze uczciwymi sposobami, a ponieważ pozytywna samoocena jest jego życiowym priorytetem, Marian za pomocą swoistej kalkulacji dba o wewnętrzną równowagę. Swoje cele realizuje bardzo konsekwentnie: żeni się z najładniejszą, najposażniejszą i najlepiej wykształconą panną we wsi, Apolonią, płodzi upragnionego syna, staje się właścicielem pierwszego we wsi samochodu. Mimo to Marianowi ciągle towarzyszy jakiś niedosyt, coś mu doskwiera, dręczy i nie daje spokoju…
Dlaczego Marian żyje w poczuciu wiecznej krzywdy? Czyżby Opatrzność rzeczywiście zawzięła się na niego, zsyłając mu nieustające krzyże?
Powieść jest pamiętnikiem głównego bohatera, rachunkiem sumienia, rozliczeniem się z życia w obliczu spodziewanej śmierci. Pisana jest językiem okraszonym gwarowymi naleciałościami, pozwalającym lepiej oddać rys mentalny występujących w niej postaci.
O Marianie:
Jestem przekonana, iż po lekturze mojej książki okaże się, że Mariana znamy niemal wszyscy. Dla jednych jest on sąsiadem, dla innych kolegą z pracy, przełożonym, bliższym lub dalszym krewnym.
Marian ma wiele imion, bywa w różnym wieku, posiada też obie płcie. Skomplikowana umysłowość Mariana fascynowała mnie od dawna: sposób jego rozumowania, motywacje, cele i potrzeby - często budziły mój niekłamany podziw. Dlatego, jak tylko uznałam, że wiem o Marianie wystarczająco sporo, postanowiłam ukazać światu jego osobowość „od zaplecza”.
A zatem - miłej lektury!