Masaj nie ma czarnej skóry, zaś król ma władzę absolutną sądząc, że to wynik skrupulatnego przestrzegania Prawa. Gdy afrykański wojownik wstępuje na zakazaną ziemię, aby ratować życie królewskiej rodziny, staje się jednocześnie GOŚCIEM, BOHATEREM i PRZESTĘPCĄ. Problem przerasta władcę, który nie potrafiąc znaleźć rozwiązania w swoim sumieniu, mimowolnie rozpoczyna działanie, przynoszące niepodziewane skutki... Smaczku powieści dodają nietuzinkowe postacie, zaś akcja tylko pozornie jest statyczna.