Jeśli spodziewasz się, że ta książka odpowie na twoje najważniejsze pytania lub
ukoi twoje widzenie siebie i świata, to się mylisz. To w najwyższym stopniu niepoprawna politycznie książka roku, w której Robert Gong dotyka spraw
najbardziej bolesnych – utraty oczekiwanego dziecka, ukochanej żony,
wyrzutów sumienia, zdarzeń prowadzących do prawie ostatecznego upadku
głównego bohatera, ale również przeznaczenia, które podsuwa mu nadzieję
i podpowiada, jak naprawić wyrządzone bliskim zło.
To książka dla odważnych, którzy nie lękają się konfrontacji z własnym losem,
sumieniem czy duszą zrośniętą z nami do końca naszych dni, na dobre i złe.
Duszą będącą naszym osobistym wewnętrznym głosem, w której mieszkają
na równych prawach z nami nasze czyny. To one prędzej czy później nas osądzą i zmuszeni będziemy nie tylko wobec nich dać świadectwo odkupienia swojej winy.