Biograficzny wywiad rzeka, która nie pozwala uwierzyć w wyznanie: „Nie jestem literatem, żeby opisywać świat słowami”. Świadek epoki? To mało powiedziane – Tadeusz Rolke to świadek kilku epok, w dodatku wyjątkowy, bo wszystkie utrwalił na swych fotografiach, a pierwszy aparat kupił jako 15-latek w 1944 roku. Wielowątkowa, pełna anegdot opowieść o sensie fotografii, Szarych Szeregach i stalinowskim więzieniu, gdzie siedział za udział w organizacji, której nie było. A także o nonsensach PRL-u, artystach, których fotografował – od Kantora i Szapocznikow po Liberę i Althamera – oraz flirtach, romansach i związkach, o których mówi bez żadnej taryfy ulgowej, za to z imponującym dystansem.
„Mój pech? Całe życie mi towarzyszył, ale mnie nie pogrążył. A potknięcia? Ciosy losu? Rodzina? Pieniądze? Majątek? Tomasz Lubieński napisał kiedyś o powstaniu warszawskim: «Ani triumf, ani zgon». Te słowa mogę odnieść do mojej prywatności, do fotografii, które zrobiłem,
i do tych, których nie zrobiłem, do tych małżeństw i przygód…” – Tadeusz Rolke
„Życie i praca Tadeusza Rolke to prawdziwa kapsuła czasu, a treścią jego życia były i są piękne kobiety, artyści oraz fotografia. Ta ostatnia jest jednak chyba najważniejsza. – Fotografia to moja namiętność, pasja i powołanie – mówi w tej książce Tadeusz Rolke” – Chris Niedenthal