„Po drugiej stronie okopów” to swoisty wywiad-rzeka z ukraińskim szpiegiem, który przeszedł na stronę rosyjską. Ale autor nie ogranicza się tylko do wywiadu. Przytacza szereg własnych treści, które pokazują czytelnikowi szerszy kontekst wojny rosyjsko-ukraińskiej, która de facto zaczęła się w 2014 roku. Autor pokazuje nam całą paletę postaci i organizacji, które pojawiły się na początku istnienia tzw. DNR. Są więc tu i „zielone ludziki” Armii Czerwonej, i Wagnerowcy, i organizacje które nie wiadomo komu służą w rzeczywistości. Opowieść szpiega jest wstrząsająca. Jest on m.in. świadkiem tortur stosowanych na jeńcach ukraińskich. Czytając jego opowieść, nie chce się wierzyć, że ludzie ludziom mogli zgotować taki los w XXI wieku.
Iwan Bogdan całe swoje życie poświęcił historii współczesnej Ukrainy. Nie tylko ją opisywał, ale i ją tworzył. Jego DNA to pułk „Azov”. Z niego się wywodził i z nim uratował Mariopol przed zajęciem go przez „zielonych ludzików” Putina.
Ostatni rozdział jego życia był tragiczny. Obrońca „Azovstali” traci w boju stopę. Mimo to dalej bierze udział w działaniach wojennych (jego zdjęcie bez stopy widnieje na okładce). Pod sam koniec oblężenia „Azovstali” ginie od bomby lotniczej.
Prezydent Zeleński publicznie ogłosił że przyznaje mu pośmiertnie najwyższe odznaczenie: „Bohatera Ukrainy”.