Zbiór esejów, w których punktem odniesienia jest tożsamość literacka Brunona Schulza, rozumiana nie jako ciągłość pamięci, lecz jako migotliwa i nigdy niedokończona gra między stylem, wyobraźnią i egzystencją pisarza.
Słowo wstępne. Dlaczego dzisiaj nadal czytamy Schulza?
Próby schulzologiczne [„schulzologie”]
Biografia Schulza jako wyzwanie (rzucone historii)
Słownik jako postulat i zadanie
Archiwum „pisarza bez archiwum”. Rękopisy Brunona Schulza
Jak wydawać Brunona Schulza. Próba opisania kanonu edytorskiego
Komentowanie i oczywistości
Radość indeksowania (Sklepów cynamonowych i nie tylko)
Bio/biblio- [fragment i całość]
Bio/biblio-graficznie
Schulz w katalogu Towarzystwa Wydawniczego „Rój”
Jak pisał Bruno Schulz? Domysły na podstawie sześciu stron rękopisu jednego opowiadania
Mit jako wódz
Urzeczywistnianie mitu
Odcięcie. Siedem fragmentów
Nieobecna obecność
Zobaczyć Drohobycz (i…)
„Tak bliscy mi, jak sam sobie jestem bliski”. Jachimowicz o Schulzu i borysławskim „zagłębiu poetyckim”
Schulz poza czasem
Twarz umarłego
Odsłona czwarta. Epilog wielkiej miłości: J[…] w marcu 1968 roku. Próba łączenia wątków
Kroniki schulzowskie
Forum schulzowskie w budowie
Zachwyt Ficowskiego
Klucz w dłoni Jakuba (i inne klucze)
Masochizmy
„niechże”
Drohobycz stolicą XX wieku?
Ciała pozbawiane powierzchni. Imago
Cień Unduli
Autor nie w pełni zdefiniowany?
Między śmiercią i narodzinami. Biografia
Nota bibliograficzna
Strona redakcyjna
Przypisy