Autora „Drapieżcy” od bohaterów książek „Snajper” czy „Niełatwy dzień” różni tylko jedno: od pola walki oddalony był o tysiące kilometrów. Co jednak nie przeszkadzało mu odgrywać kluczowej roli w tajnych misjach na terytorium wroga.
T. Mark McCurley, weteran Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, przedstawia ekscytującą opowieść o tropieniu przywódców organizacji terrorystycznych z użyciem bezzałogowych maszyn, które są przyszłością lotnictwa wojskowego. To również opowieść o dylematach żołnierza, którego zadaniem jest zabijanie na odległość.
„«Drapieżca» to wciągająca opowieść o tym, jak bezzałogowe samoloty, kiedyś narzędzia inwigilacji, zmieniły się w jedną z najgroźniejszych i najbardziej kontrowersyjnych broni współczesnej wojny. Autor był świadkiem tej przemiany, opisuje ją ze znawstwem i zaangażowaniem. Dzięki niemu – skuteczniej niż dzięki najlepszym sensacyjnym filmom – stajemy się uczestnikami polowań prowadzonych z pomocą współczesnych drapieżców” – Piotr Głuchowski, współautor książki „Karbala”