Leżała w swoim pokoju całkowicie rozbita i załamana. Zdołała jakoś opanować zdenerwowanie i nie wybuchnąć przy rodzicach, ale plany jakie mieli wobec niej, doprowadzały ją do szału. Była taka dumna, że skończyła pierwszy rok medycyny bez poprawek i przenoszenia egzaminów na sesję jesienną. Średnia ocen nie miała dla niej większego znaczenia, to był naprawdę ciężki rok nauki i wielu wyrzeczeń, tylko po to, by spełnić oczekiwania rodziców o posiadaniu w rodzinie lekarza...