Poncki Piłat wydaje rozkaz, by brama Shushan, jedyne dostępne przejście prowadzące ze wzgórza świątynnego na Górę Oliwną, została tuż przed nocą paschalną zamknięta.
Biuro. Kiosk. Przystanek autobusowy.
Trzy zwyczajne miejsca. Trzy obce sobie osoby. Trzy przedziwne zjawiska.
Jeden Kraków. Jeden osobliwy plan. Jeden więzień w purpurowym płaszczu.
Bezlik pytań i wątpliwości w przebudzonym mieście.
Książka dla czytelników, którzy po lekturze "Kodu Leonarda da Vinci", "Mistrza i Małgorzaty" i "Spisku sykstyńskiego" dochodzą do wniosku, że jeszcze czegoś im w tej kolekcji brak do pełni szczęścia.