Historie, z których się składasz.
Po co nam podziały generacyjne? Jak działają skrypty międzypokoleniowe? Co zyskujemy dzięki stworzeniu drzewa genealogicznego?
Podział na millenialsów, zetki i boomersów bywa użyteczny i poręczny. Stosuje się go w marketingu i reklamie, pomaga w badaniach opinii publicznej, analizach ekonomicznych czy zarządzaniu zasobami ludzkimi. Jak każda kategoryzacja jest jednak uproszczeniem, schematem i nie wyjaśnia w pełni dynamiki struktury społecznej. A co by się stało, gdyby jednak na co dzień uciekać od tych łatwych i czasem krzywdzących podziałów? Dużo bardziej interesujące niż wydzielanie zamkniętych zbiorów generacyjnych wydaje się przyglądanie temu, co od siebie nawzajem bierzemy, a od czego się odcinamy? Co jest dla nas istotne, a czemu nie zamierzamy poświęcać uwagi?
Gdzie jesteśmy do siebie podobni, które przejęte schematy zachowań nam służą, a nad którymi chcemy pracować, żeby wybierać inaczej, po swojemu? Nie chodzi przecież o to, żeby przyznać, że nie ma między nami różnic, tylko o to, żeby pomogły nam one dostrzec, jak można pomyśleć czy zrobić coś inaczej i ostatecznie po prostu lepiej się porozumieć.
Odpowiadają: Maciej Marcisz, Magdalena Sękowska, Karolina Szlęzak i Kinga Urbańska
Ponadto w numerze:
W gwiazdozbiorze raka. Intymna opowieść Joanny Tracz o życiu z diagnozą nowotworową
Genderowa heretyczka. Dlaczego Judith Butler ma dziś aż tylu przeciwników?
Dawać poczucie, że warto żyć. Teatr Cezarego Tomaszewskiego
Pele-mele. Pytamy Andrzeja Chyrę o ojcostwo, rady dla młodych aktorów i dziwny film, który poleca
Ignacy Dudkiewicz: Czy aktywiści i obrońcy granicy mogą się ze sobą dogadać
Magdalena Grzebałkowska i jej biografia Marii Konopnickiej
Felietony Olgi Gitkiewicz, Elizy Mórawskiej-Kmity (White Plate) oraz Janusza Poniewierskiego