Siedem lat minęło od tragicznego wypadku, w którym Emily straciła brata. Mimo dręczących ją wyrzutów sumienia i poczucia winy, podsycanego dodatkowo przez matkę, dziewczyna stara się na nowo poukładać swoje życie. Ma jej w tym pomóc posada asystentki w Cole Enterprise, największej w Stanach Zjednoczonych firmie produkującej gry komputerowe. Spełnienie marzeń zawodowych staje się jednocześnie dla Emily źródłem kolejnych zmartwień. Jej przełożony, Jake Cole, okazuje się bowiem aroganckim i cynicznym draniem. Co gorsza, Emily zaczyna darzyć go uczuciem, jakiego zdecydowanie powinna się wystrzegać wobec swojego szefa… Wkrótce dziewczyna odkryje, że łączy ich więcej, niż kiedykolwiek mogłaby przypuszczać: Jake, podobnie jak ona, nosi w sobie ślady bolesnych wydarzeń sprzed lat, które sprawiły, że otoczył się murem nieufności. Czy Emily znajdzie sposób, by go skruszyć?
– Ja…
Chciałam przeprosić, ale gdy widzę jego wykrzywioną twarz i oczy pełne gniewu, krew zaczyna buzować mi w żyłach.
– Musiałeś we mnie wjeżdżać? – wypalam szybko.
Zdaję sobie sprawę z tego, że chyba miałam czerwone światło i nie powinnam wbiegać na jezdnię, ale muszę wylać gdzieś całą swoją frustrację, a ten przypadkowy facet to najlepsza okazja. I tak pewnie już go nigdy nie zobaczę.
– Serio? Nagle to moja wina? – Wyrzuca gniewnie ręce w górę. Jego szczęka sztywnieje, a na czole dostrzegam pulsującą niebezpiecznie żyłkę. Zaraz nastąpi niekontrolowany wybuch. Bomba atomowa puszczona na Hiroszimę to przy tym pikuś. Zresztą wygląda na takiego, co nie jest w stanie okazać żadnej innej emocji prócz gniewu.