Tomik „trwałem umarłem rodzę się żyję” w większości składa się z wierszy, które wypływają z mojej osobistej relacji z Bogiem. Przeprowadziłem i prowadzę z Nim wiele rozmów, czego pokłosie jest zawarte w mojej twórczości. Ale najpełniej dialog ten wyraża się właśnie w wierszach. I nic dziwnego. Poezja jest bowiem najbardziej subtelną relacją łączącą mnie, pisarza z Bogiem, który tchnął we mnie to życie.
Mam nadzieję, że te wiersze pomogą dostrzec i zrozumieć wspaniałe dary Bożej obecności, jakie codziennie dokonują się w życiu każdego z nas – z tą myślą je wydaję.
Wybrane recenzje
"Czytając teksty Pana Radosława ma się wrażenie, że znalazło się na właściwym miejscu, a czas nagle stanął w miejscu. Widzimy rzeczy ważne, a o pozostałych zapominamy. Wiersze te mają jeszcze jedną ogromną zaletę: sprawiają, że czytelnik ma wrażenie duchowego wzrostu i zmieniania siebie na lepsze. Choćby tylko na ten krótki moment – zawsze coś w nas zostanie, jakieś słowo, jakaś myśl. Teksty te przybierają formy różne, najczęściej jednak są medytacyjne, refleksyjne, uspokajające i wyciszające, dające uczucie wewnętrznego pokoju. Są niczym przepiękna modlitwa serca."
"Poezja Radosława Lemańskiego rzeczywiście pozwala oderwać się od chaosu codzienności; oddaje głos temu, co ukryte głęboko w duszy, gwarantuje odprężające chwile refleksji, pozwala zebrać myśli, nabrać dystansu do świata, przywrócić wewnętrzną równowagę. Piękny, wysmakowany język oraz przejrzysty i jasny przekaz są idealnym przykładem przerostu treści nad formą i gwarancją relaksujących chwil z naprawdę dobrą i wartościową współczesną poezją.
Gorąco polecam!"
Spis wierszy:
-
stojąc na skraju nieba
-
pierwszego dnia
-
wezwanie
-
jak motyl
-
zbuduj swą pustelnię
-
dlaczego Bóg?
-
jak rozmawiać z Bogiem?
-
jak sprawić, by nas Bóg prowadził w życiu
-
jak zadbać o ciało i duszę
-
och mała rybko, nie bój się zmian
-
pokusy jak harpie
-
chamie kochany
-
za nasze kłótnie – przepraszam Panie
-
żonie
-
módlmy się za dzieci
-
pod dęba silnym ramieniem…
-
wiara
-
nadzieja
-
miłość
-
radość
-
na babcinym stole
-
jesień
-
błękitny katamaran
-
ciśnie mi głowa…
-
dekomracja
-
szczęście malutkie jak listek
-
tylko tak...
-
twoje miejsce Ziemia
-
Matko stokrotek pełna
-
nigdy nie umierasz naprawdę
-
pewnego dnia
-
a gdy to się stanie
-
taniec życia
-
poproś, a będzie ci dane
-
ciepłe Twe dłonie Panie