"Dopalacze poetyckie", to jeszcze jeden album piosenek należący do Technomoralitetu Futurystycznego. Tytuł wiąże się ściśle tylko z piosenką tytułową, ale manifestuje ochotę autora do krytyki nowoczesnego stanu rzeczywistości, występującą w innych piosenkach albumu, i w piosenkach z innych albumów również. Oczywiście nie chodzi tu o krytykę beznadziejną, a raczej o taką, której może uda się rozśmieszyć smoka, wyzwolić Jasia i Małgosię ze spierniczonej chatki czarownicy, ogrzać serce Królowej Śniegu... No, może bez przesady, nie ma tu aż tyle wzruszeń i śmiechu, i śmiech tu przeważnie gorzki... Mimo wszystko zachęcam do wgłębienia się na chwilę w moją retorykę poetycką, która jednak jak w każdym poprzednim albumie bliższa jest kabaretowi niż liryce. Bo przecież to jednak jest kabaret, a to zobowiązuje.
Zachęcam, gdyż wydaje mi się, że poruszam tu przy gitarze kilka istotnych problemów, nadających się do refleksji. Ponieważ w tytule albumu jest słowo "poetyckie", muszę dodać, że tytuł pierwszego tomiku wierszy spod znaku Technomoralitetu Futurystycznego, to "Piórkiem i młotkiem" i charakterystyki zawartej w tym tytule trzymam się wytrwale... Dlatego nie wiadomo dokąd należy kierować do mojej poetyki żale - czy do orła, czy do kowala...
W tym e-booku przedstawiam teksty piosenek.
Cytat z jednej z piosenek:
" Nie, nie zmylicie tymi ślicznymi samochodzikami,
Tego, który przy losach gwiazd majstruje czasami..."
1. Pułapka na wyścig szczurów
2. Gwasz
3. Przyśpiewka popowa 5
4. Zew intelektualny
5. Atmosfera emocjonalna
6. Rozmowa z lustrem
7. Dopalacze poetyckie
8. Szwejk
9. Tezeusz
10. Kosmiczny interes
11. Polowanie na szczęście
12. Nowi dzicy
13. Gryps
14. Śliczne samochodziki
15. Podobno