“Śmierć pijaka” to opowiadanie Karola Dickensa, angielskiego pisarza uważanego przez wielu za największego pisarza epoki wiktoriańskiej.
“ Człowiek, zmuszony do codziennej wędrówki po którejś z ludniejszych ulic Londynu, przyzwyczaja się powoli do specyficznej publiczności, jaką dzień w dzień spotyka na swojej drodze, i powiększa stopniowo kółko ludzi, których — jak to mówią — „zna z widzenia“. Można śmiało twierdzić, że wśród tych znajomych znajdzie się także pewna istota o nader żałosnej powierzchowności, którą londyńczyk pamięta jeszcze z czasów, gdy żyła w zupełnie innych warunkach, którą obserwował, jak staczała się coraz niżej na dno społeczeństwa, a której nędza i zaniedbanie wywierają na nim wrażenie niezmiernie bolesne, kiedy przechodzi ulicą. Ktokolwiek z własnej chęci czy z konieczności przestawał wiele z ludźmi, ten niewątpliwie pamięta czas, gdy jakiś wyrzutek społeczeństwa, brudny, w łachmanach, który obecnie wlecze się po trotuarze, roztaczając dokoła ohydę zgnilizny i kalectwa, był szanowanym i lubianym rzemieślnikiem, urzędnikiem, lub stał na czele dobrze prosperującego, uczciwie prowadzonego przedsiębiorstwa.”
Fragment.