Wiecie, jak to działa w noir: jest on, detektyw po przejściach, i ona, kobieta z przeszłością. Jak jednak z historią tajemniczego zabójstwa poradzą sobie bohaterowie Słowodzicielki, nie tylko w nowych rolach, ale też w nieznanym dla siebie gatunku? Jeśli myśleliście, że widzieliście w ich wykonaniu już wszystko… to nie czytaliście Morderstwa w City Noir.