Książka zaskakuje do głębi. Na pierwszy rzut oka sytuuje się na pograniczu literatury feministycznej i swoistego strumienia świadomości w zgrabnym, XXI-wiecznym wydaniu. Pozycja znacznie zyskuje na głębszym poznaniu i zdecydowanie wymyka się wszelkim próbom klasyfikacji. Jeśli pragniesz zajrzeć w głąb siebie, przyjrzeć się prawdziwym motywacjom swoich wyborów, odnaleźć siebie straconą dla bieżączki codzienności to ta książka jest dla Ciebie jeśli ją przeczytasz „to lato będzie inne”.