Młoda artystka z Krakowa spotyka na swojej drodze ulicznego muzyka o egzotycznej urodzie, który wniesie w jej poplątane życie uczucie i tajemnicę. Banał? Nie tym razem. Już od pierwszej strony czytelnik ma przeczucie, że wydarzy się coś więcej. Jak zwykle w książkach Ewy Cielesz splata się tu wiele wątków, pojawiają się barwne postaci, a los stawia przed bohaterami dylematy. „Los, cyniczny szuler. Tasuje dni, patrząc nam w oczy tak, że przestajemy być sobą. Uzurpuje sobie prawo do naszych myśli, decyzji, uczuć. Stajemy się nieracjonalni, odarci ze zdrowego rozsądku. Wystarczy, że kogoś pokochamy”. Historia, która rozpoczyna się w Krakowie, przenosi się do Mongolii, rodzinnego kraju Dymitra. Fascynujące wakacje pozostają jednak w sferze marzeń, a życie Jagody obfituje w wydarzenia, o których chciałaby jak najszybciej zapomnieć. Z czym się zmierzy i co czeka ją po powrocie? Czy wśród dzikich i malowniczych stepów Mongolii odkryje prawdę o swoim ukochanym i o sobie? Czy tajemniczy „Dymitr” okaże się bohaterem romantycznym, czy powiedzie Jagodę na pewną zgubę? Nowe wydanie powieści łączy oba tomy cyklu: „Słońce umiera i tańczy” oraz „Szepty stepowe”.