Kiedy major amerykańskich Sił Specjalnych David Riley decyduje się na przejście w stan spoczynku, nie spodziewa się nawet przez chwilę, że wchodzi w najbardziej burzliwy okres swojego - i tak zdecydowanie mało monotonnego - życia. Zatrudnia się jako konsultant do spraw bezpieczeństwa ogólnoświatowej sieci telewizyjnej i w swojej pierwszej misji leci do Angoli, by czuwać nad bezpieczeństwem ekipy telewizyjnej podczas nadzorowanej przez ONZ misji pokojowej. Na miejscu okazuje się, że największym wrogiem sił pokojowych nie są rebelianci UNITA, lecz... stworzony przez człowieka filowirus, przy którym osławiona ebola swoimi objawami przypomina lekki katar.