Kamienny świat jest jednym obszernym opowiadaniem, złożonym z dwudziestu samodzielnych części. Autor próbował możliwości, jakie daje forma „krótkiego opowiadania”, i uznał próbę za niezbyt udałą. Forma krótkiego opowiadania podobna jest do formy ciasnego kołnierzyka, gdyż tamuje oddech. Oducza ona komentarza i omówienia, przyzwyczaja do jedności akcji, czasu i miejsca, zamiast pisarza - kształci aparat fotograficzny.Niektóre z tych krótkich opowiadań są tylko realistyczne, niektóre są błahe, inne zawierają polemikę z cudzymi postawami pisarskimi. Adresy polemiki wskazują dedykacje, ale nie wszystkie. Niektóre są tylko grzecznościowe. Nie jestem pozytywnym katastrofistą, nie znałem kapy Kwaśniaka, nie jadłem mózgów ludzkich, nie mordowałem dzieci, nie siedziałem w bunkrze, nie chadzałem z Niemcami do opery, nie piłem wina w ogrodzie, nie oddaję się infantylnym marzeniom - w ogóle byłoby mi bardzo przykro, gdyby opowiadania z Kamiennego świata zostały potraktowane jako kartki z intymnego pamiętnika autora tylko dlatego, że są pisane w pierwszej osobie.Nie wiem, czy przedmowa ta usprawiedliwia dostatecznie moje krótkie opowiadania. Napisałem ją głównie dlatego, aby się mnie nie czepiali różni radykalni katolicy - oraz inni. (Z Przedmowy autora).