Mówić. Człowiek jest jedynym gatunkiem obdarzonym umiejętnością wypowiadania słów i zdań, układania ich w długie narracje, operowania pojęciami abstrakcyjnymi, metaforą, żartem słownym. Jego mózg potrafi w błyskawicznym tempie przełożyć na słowa intencje czy subtelne stany emocjonalne. I cóż z tego. Wcale niełatwo ludziom się skomunikować. Wyrazić komunikat – tak. Postawić na swoim – owszem. Wykrzyczeć swoje racje, nawrzeszczeć, zabulgotać…
Mamy trudności z dogadaniem się. Z dziećmi, z rodzicami, z partnerami. Mamy z tym problemy w życiu zawodowym i politycznym. Zwłaszcza dziś w Polsce można odnieść wrażenie, że ludzie zaczynają mówić w dwu osobnych polszczyznach (żyjemy w jednym kraju – zabawna zbieżność fonetyczna – jak PiS z KOD-em). Ale to nie tylko polski i nie tylko polityczny problem. Coś się dzieje z ludzką cywilizacją, że wypełnia ją wszechogarniający jazgot. Niespecjalnie pomagają naszemu gatunkowi coraz fantastyczniejsze narzędzia komunikacji – możemy dzięki sieci w sekundę połączyć się z drugim człowiekiem, gdziekolwiek on jest na świecie, a i tak wielu używa tego narzędzia wyłącznie po to, by na kogoś zawarczeć, w jakiejś sprawie zaburczeć, coś nieistotnego wymruczeć.
Zapraszamy do lektury!