Przestrzeń stworzona przez internet jest realną rzeczywistością społeczną. Zwłaszcza dla młodszych pokoleń. Zwłaszcza fejsbuk. Dziś pisząc o internecie, nie sposób nie pisać o fejsbuku. Zdecydowaliśmy – przynajmniej na użytek tego właśnie wydania Poradnika – spolszczyć ten termin. By zaakcentować, że to nie tylko największa platforma społecznościowa, ale miejsce istnienia, byt sam w sobie (jeśli chodzi o samą firmę, oczywiście zachowujemy nazwę Facebook).
Czy nasze dzieci utoną w informacyjnej e-powodzi, czy z pomocą fantastycznych technologii zbudują szczęśliwszy, rozumniejszy świat.
Oddajemy to wydanie do rąk czytelników z pewnym niepokojem. Bo cóż komputer, sieć, nowoczesna technologia komunikacyjna uczyniły z ludzką głową? Jak dowodzą badacze, przede wszystkim ją zniecierpliwiły. Współczesny ludzki umysł chce wiedzieć dużo, szybko, ale żąda strawy w małych dawkach (podobno nie więcej jak 1,2 tys. znaków komputerowych naraz). I my to zjawisko – jak dziesiątki innych – opisujemy, ale w dawkach wymagających czasu na namysł i chęci do refleksji. Wierzymy, że te kilkadziesiąt publikacji zaspokoi głód tych wszystkich, którzy wciąż lubią się zatrzymać na sutą strawę. A po spożyciu, oczywiście, ją zalajkują :) .