Klęska urodzaju, czyli po co Polakom lagom
Nowe książki Szczepana Twardocha, Zygmunta Miłoszewskiego, Łukasza Orbitowskiego i Olgi Tokarczuk, wyczekiwane powieści Dana Browna, Johna Greena, Carlosa Ruiza Zafóna i Zadie Smith, liczne biografie oraz zaskakujące debiuty – jak opowiadania Toma Hanksa – to niektóre nowości przygotowane przez polskie oficyny na jesień. Wydawcy i drukarze w wakacje nie próżnowali, właśnie rozpoczął się „high season” – Ewa Tenderenda-Ożóg dokonuje przeglądu premier wydawaniczych
Recepta na szczęście
Tradycyjnie na jesieni redakcja „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” ogłasza wyniki rankingu najlepszych w Polsce drukarń dziełowych. Już po raz czternasty poprosiliśmy wydawców o ocenę współpracy z rodzimymi zakładami drukarskimi. W odpowiedzi otrzymaliśmy 117 głosów oddanych na 28 drukarń. „Dla wydawcy, który przykłada dużą wagę do jakości swoich publikacji, we współpracy z firmami poligraficznymi niezwykle ważne są takie czynniki jak jakość, terminowość, wzajemne egzekwowanie ustalonych warunków oraz możliwość bezproblemowego dialogu” – wypowiedział się jeden z ankietowanych. Wszystkie te warunki, jak zapewnił, spełnia drukarnia, która zwyciężyła w naszym rankingu
Przesiane przez pamięć
Przez trzy miesiące pracowałam w „Nowej Kulturze”, ale dziennikarskiego bakcyla połknęłam w popołudniówce powołanej do życia wkrótce po Październiku. Trafiłam do tej gazety za sprawą pisującego tam przyjaciela Ojca, poety Żagarysty Jerzego Zagórskiego. Terminowałam w kolejnych działach, ale szybko zacumowałam – wraz z pozostałym narybkiem: Ewą Boniecką oraz Stefanem Drabarkiem – w dziale „Kultura”, prowadzonym przez Leona Janowicza, mającego za sobą konspiracyjną przeszłość w wileńskiej AK, „uhonorowaną” pobytem w łagrze. Zresztą redakcję pisma współtworzyły osoby
z podobną przeszłością. Byliśmy bardzo zintegrowani. Po pracy nierzadko
ruszaliśmy w miasto. Trasę zazwyczaj wyznaczał Andrzej Roman z redakcji sportowej,
bywalec i znawca stołecznych knajp – z Kirą Gałczyńską rozmawia Tomasz Zbigniew
Zapert
David Almond – realizm magiczny dla młodych
Czy można pisać książki, które będą przyciągające, niepokojące i fascynujące dla dzieci i młodzieży, jak niegdyś latynoski magiczny realizm przyciągał rzesze dorosłych czytelników? Każdy, kto chciałby sprawdzić, czy taka możliwość istnieje, powinien zapoznać się z twórczością Davida Almonda. Jeszcze lepiej jednak byłoby oddać jego powieści właściwym adresatom – dzieciom… starszym i młodszym – sylwetkę brytyjskiego pisarza przybliża Michał Zając
Książki miesiąca
- „Blizna” Danuty Chlupovej
- „Imigranci u bram” ks. prof. Waldemara Cisło
- „Zadry” Dominika Rutkowskiego
- „Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek” Eleny Favilli i Franceski Cavallo
Proponujemy również:
- Wydarzenia
- Bestsellery z komentarzem Krzysztofa Masłonia
- Między wierszami - felieton Tomasza Zaperta
- Książka zaczyna się od okładki – książki dla dzieci poleca Anna Czarnowska-Łabędzka
- Fragment książki „Nie gaście tej lampy przy drzwiach…” Kiry Gałczyńskiej
- Recenzjana dwa głosy – Grzegorz Sowula i Łukasz Gołębiewski o nowej książce Davida Lagercrantza
- Na-molny książkowiec – felieton Tadeusza Lewandowskiego
- Co czytają inni – felieton Grzegorza Sowuli
- Dusza zaklęta w książce – felieton Małgorzaty Karoliny Piekarskiej
- Recenzje nowości wydawniczych