Wydając przed wakacjami pierwszy numer „Niezbędnika Współczesnego”, ostrzegaliśmy, że jest to pismo nietypowe, zmierzające dokładnie pod prąd dzisiejszych standardów krótkiej, uproszczonej komunikacji, adresowane do elitarnej grupy tych-co-jeszcze-umieją-czytać. Zastanawialiśmy się, czy ta propozycja czytelniczego odpowiednika winylowej płyty znajdzie odbiorców, czy też eksperyment wydawniczy autorskiego środowiska POLITYKI skończy się tak szybko, jak się zaczął? Ogłaszamy sukces: choć bilans nie jest jeszcze zamknięty, mamy kilkadziesiąt tysięcy Czytelników, którzy zdecydowali się kupić – i mamy nadzieję przeczytać – jedyną chyba gazetę w Polsce, która na okładce ma tylko spis treści. Ujawniamy, że to zabieg celowy: pierwsze sito doboru naturalnego użytkowników „Niezbędnika”. Zresztą, tak jak zaznaczamy na stronie tytułowej, wybieramy do lektury jedynie „Wielkie tematy i najważniejsze pytania”, na które naprawdę nie szkoda czasu.
W tym wydaniu stawiamy na przykład pytanie, ni mniej, ni więcej, ale o sens życia. O odpowiedź, a właściwie o rozprawę z historią i samym sensem tego pytania poprosiliśmy prof. Jana Hartmana, wybitnego filozofa, etyka, a przy tym intelektualnego prowokatora. W sumie, możemy więc oświadczyć: jeśli zastanawiasz się, po co człowiek żyje – odpowiedź znajdziesz w tym tekście. Ale, idąc tropem pierwszego wydania „Niezbędnika”, gdzie znalazła się historyczna, bo sprzed 10 lat, rozmowa z prof. Leszkiem Kołakowskim o tym, jak dobrze żyć, poprosiliśmy Jacka Żakowskiego, aby mniej więcej o to samo – czyli co jest w życiu dobre? – zapytał znów kogoś mądrego. I mamy obszerny wywiad z Adamem Zagajewskim, znakomitym poetą i eseistą, od lat jednym z faworytów do literackiej Nagrody Nobla (jeśli znów będzie przyznawana). Fascynujące.
Ponieważ trzymamy się zasady różnorodności tematów – według formuły „wszystko, o czym warto poczytać i porozmawiać” – zamówiliśmy do tego wydania teksty, jakie raczej trudno dziś znaleźć w prasie. Choćby autorski eksperyment Edwina Bendyka, czyli próba wyobrażenia sobie świata bez internetu oraz ewentualnych technicznych okoliczności takiego blackoutu. Zapraszamy też do podróży w głąb oceanu, do Indii i w przestrzeń kosmiczną. Ale także do Polski, zaglądając w chłopskie rodowody Polaków, w sondaże, które bezradnie próbują określić, co i o czym sądzimy, czy wreszcie w 100-lecie odzyskania niepodległości do II RP, pełnej politycznej przemocy, plemiennej agresji, kłótliwości, i nieustannych prób jakiegoś ułożenia się między nami rodakami.
Zapraszamy do lektury!