Jeśli to prawda, że recepcja szkolna stanowi margines marginesu, szary koniec historii literatury, to jest to margines nader szeroki, a historia wciąż pozostaje nienapisana. By objąć ten obszar, literaturoznawczyni musi wejść – trochę po omacku i na własne ryzyko – na pole historii, nauk społecznych i politycznych oraz dydaktyki. A nie bardzo jest się na kim wzorować. Zaledwie paru polskich autorów doczekało się monografii recepcji szkolnej. „Schulz w kanonie” jest zatem próbą nakreślenia własnej teorii badań nad recepcją i wcielenia jej w życie. Choć Katarzyna Warska skupia się na recepcji Schulza, nieuchronnie pisze historię polskiej powojennej polonistyki szkolnej i dalej: kreśli obraz byłej i obecnej rzeczywistości szkolnej i pozaszkolnej – społecznej i kulturalnej.
Tytułowy kanon daje pisarzowi uprzywilejowaną pozycję w historii literatury, ale też go upolitycznia. Sprawia, że jego dzieło staje się w rękach władzy narzędziem przemocy symbolicznej wobec uczniów. Siła opresji ma dwa kierunki: lektury szkolne zastygają jak magma i zaczynają funkcjonować „pars pro toto” jako swoje kanoniczne odczytania. Ale szkolny Schulz ma też zalety. Otwiera szkołę na Innego: na Żyda, którego los stał się symbolem, na nienormatywnego seksualnie, z czym nawet jego wielcy zwolennicy nie zawsze umieli się pogodzić, na nieśmiałego i wycofanego, wbrew powszechnym szkolnym nakazom bycia silnym i najlepszym w rywalizacji, na prowincjusza, którego nigdy nie uwiodła metropolia, a który uwodzi świat, a w końcu – na nauczyciela, który cierpiał katusze z powodu wykonywania tego zawodu, ale dla wielu swych uczniów był mistrzem i życiowym drogowskazem.
Wstęp. Recepcja szkolna Brunona Schulza jako problem badawczy
Rozdział I. Lata 1945–1961
Uciekinierzy w sanatoria pod klepsydrą
Wykształcić nowoczesnego człowieka socjalizmu
Schulz niepożądany w bibliotekach
Fabrykanci podręczników
Nareszcie podręcznik
Rozdział II. Lata 1961–1981
Schulz przypomniany
Dwie zasadnicze reformy – żadnych zmian w sprawie Schulza
Czyżby czytany w szkole?
Wojna o Schulza z podręcznikami w tle
Ćwierć wieku – jeden podręcznik
Rozdział III. Lata 1981–1999
Schulz kanoniczny
Sklepy cynamonowe na liście lektur
Rewolucja polityczna bez rewolucji w oświacie
Podręczniki – początki pluralizmu
Pomoce w kłopotach z arcydziełem
Pierwsze wydania szkolne
Rozdział IV. Lata 1999–2018
Schulz popkulturowy?
Poza podstawą, ale na lekcjach
Nie można pominąć Schulza
Wielość podręczników – wielość kontekstów
Czy to już uśmiercenie?
Uczenie sztuki interpretacji
Schulz bez tajemnic?
Sklepy z supermarketu
Poza obowiązkiem: wybrane inicjatywy edukacyjne
Egzaminy z Schulza
Zakończenie
Nota bibliograficzna
Bibliografia
Przypisy
Strona redakcyjna