Książka porusza temat bycia uczniem Chrystusa, w porównaniu z obecnym chrześcijaństwem, nad którym ubolewa. Autor mówi: My, luteranie, zebraliśmy się jak orły wokół padliny taniej łaski i tam wypiliśmy truciznę, która zabiła życie naśladowania Chrystusa” Wyznaje: „Rozdaliśmy hurtem Słowo i Sakramenty, chrzciliśmy i rozgrzeszaliśmy cały naród bez pytania i bez warunków”. Twierdzi, że „słowo taniej łaski doprowadziło do zguby większej liczby chrześcijan niż jakiekolwiek przykazanie uczynków”.