Aktualności

powrót do aktualności

Wolfenstein 2: The New Colossus – Czy III Rzesza mogła wygrać wojnę?

2017-09-12 |  

W Wolfenstein 2: The New Colossus (a wcześniej w poprzedniczce – Wolfenstein: The New Order) poznajemy alternatywną wersję historii, w której naziści zwyciężyli w II Wojnie Światowej i zaprowadzili tytułowy „Nowy Porządek” na świecie. To oczywiście fikcja – wszyscy wiemy, jak skończyła się wojna (na szczęście!). Czy jednak przedstawiony w najnowszej odsłonie serii Wolfenstein scenariusz mógłby się ziścić? Okazuje się że…tak! Po początkowych sukcesach nazistom udało się podporządkować ogromną część Europy, a przemysł zbrojeniowy pracował pełną parą. III Rzesza popełniła jednak kilka katastrofalnych dla siebie błędów, które miały ogromny udział w jej upadku. Trzy z nich były jednak najbardziej znaczące.

Nie” dla odrzutowców

W drugiej połowie II Wojny Światowej wojska III Rzeszy cierpiały na ogromne braki w lotnictwie. Luftwaffe zostało zdziesiątkowane, między innymi podczas słynnej Bitwy o Anglię, co z jednej strony praktycznie uniemożliwiło nazistom bezpośredniego ataku na wyspy brytyjskie, a jednocześnie umożliwiło Aliantom wypady nad tereny okupowane przez Rzeszę i niszczenie ważnych ośrodków militarnych i zaopatrzeniowych. Nie wszyscy jednak wiedzą, że naziści mogli zyskać ogromną przewagę w powietrzu jeszcze przed wybuchem wojny, a to dzięki pierwszym myśliwcom korzystającym z napędu odrzutowego – Messerschmitt Me 262. Samolot ten był o ponad 200 km/h szybszy od samolotów alianckich, co czyniło go zabójczym przeciwnikiem. Niestety dla nazistów, został wprowadzony do służby zbyt późno, by mógł odegrać znaczącą rolę. Czemu więc Hitler nie zdecydował się na produkcję tego sprzętu na masową skalę już na początku wojny? Zawiniła pycha i uprzedzenia. Po pierwszych zwycięstwach w Europie Hitler tak mocno uwierzył w potęgę wojsk pancernych i taktykę „wojny błyskawicznej”, że prace nad konstrukcją Messerschmitta zostały zepchnięte na dalszy plan. Zintensyfikowano je dopiero później, gdy naziści zaczęli przegrywać wojnę. Co więcej, Hitler miał za sobą doświadczenia I Wojny Światowej – pozycyjną walkę w okopach, gdzie lotnictwo odgrywało rolę raczej marginalną. Nie miał zaufania do innych, bardziej nowoczesnych form walki. Gdyby III Rzesza odpowiednio wcześniej rozwinęła koncepcję i produkcję Messerschmitt Me 262 możliwe, że scenariusz znany z Wolfenstein: The New Order i Wolfenstein 2: The New Colossus mógłby się ziścić.

Udany fortel

W latach 1943-1944 Alianci planowali akcję na ogromną skalę, mającą na celu odbicie okupowanej Europy kontynentalnej. Hitler wiedział, że w pewnym momencie taki atak musi nastąpić, nie wiedział jednak gdzie. Potencjalnym celem mogło być całe wybrzeże Francji, a nawet Belgii. Ufortyfikowanie całego wybrzeża nie było możliwe, naziści musieli więc zdecydować, gdzie najpewniej nastąpi inwazja. Alianci opracowali sprytny plan, by im w tym przeszkodzić. Polegał on m.in. na tym, by przekonać Hitlera, że lądowanie nastąpi w rejonie Calais, gdzie kanał La Manche jest najwęższy. Skoncentrowano w tym celu dużo wojsk w okolicach tego rejonu, nadawano fałszywe komunikaty radiowe, a nawet spreparowano makiety czołgów, które zwiad nazistów miał zauważyć i potraktować jak realne siły inwazyjne. W konsekwencji, gdy w nocy z 5 na 6 czerwca 1944 roku rozpoczęła się operacja Overlord, III Rzesza nie była odpowiednio przygotowana, a rzeczywisty rejon desantu relatywnie słabo ufortyfikowany.

Mimo to, naziści wciąż mieli możliwość zwyciężyć. Pogoda nie sprzyjała Aliantom, powodując utratę wielu szybowców desantowych i rozproszenie wojsk spadochronowych już po lądowaniu, nie wspominając o chorobie morskiej i osłabieniu żołnierzy, którzy mieli dokonać desantu z morza. Nie udały się również bombardowania i ostrzał wybrzeża przez marynarkę. W tej sytuacji kluczowe było jak najszybsze zdobycie przyczółka na wybrzeżu, pozwalające na przerzut kolejnych sił i zaopatrzenia. W tych kluczowych, pierwszych godzinach inwazji Hitler miał możliwość zepchnąć Aliantów do morza, tym bardziej, że w okolicach stacjonowały doborowe wojska pancerne III Rzeszy. Czemu się to nie stało? Powodem była skomplikowana struktura dowodzenia i… upodobanie Hitlera do późnego wstawania! Wojska pancerne nie mogły ruszyć się ze swoich pozycji bez odpowiednich rozkazów – oddziały nazistowskie nie były w żadnej mierze autonomiczne. Te jednak mogli wydać jedynie ludzie, którzy aktualnie byli nieobecni. Na czele z Hitlerem, który wczesną porą spał, a podwładni obawiali się go budzić, sądząc, że inwazja może być jedynie pozorowana. Gdy okazało się, że nie jest, Alianci zdobyli już silną pozycje na wybrzeżu, a wojska pancerne były zbyt daleko, by zepchnąć ich do morza. I znowu: tylko złe decyzje i nieco szczęścia sprawiło, że scenariusz z Wolfenstein 2: The New Colossus nie spełnił się.

Hu hu ha, zima zła

W Wolfenstein 2: The New Colossus naziści rządzą niepodzielnie. W rzeczywistości jednak musieliby się uporać z innym totalitarnym mocarstwem – ZSRR. Już od początku wojny wiadome było, że przymierze III Rzeszy i Związku Radzieckiego jest jedynie czasowe. Dwóch tyranów na kontynencie to o jednego za dużo – Hitler i Stalin prędzej czy później musieli rzucić się sobie do gardeł. III Rzeszy zależało na tym, by zrobić to jako pierwsi, wyprzedzając ewentualne uderzenie wschodniego sąsiada i ustalając warunki konfliktu. Jak wiemy, pokonali ich w połowie Rosjanie, a w połowie pogoda. Dlaczego Hitler dał się tak prosto podejść? Zawiniły dwa czynniki: porywczość Fuhrera i brak odpowiedniego rozeznania się w klimacie panującym w Europie Wschodniej. Niemieccy żołnierze umierali z zimna lub walczyli z odmrożeniami, gdyż dowództwo nie zapewniło im odpowiednio ciepłych ubrań, pozwalających na przetrwanie w nawet 40-to stopniowym mrozie. Problematyczne okazały się również maszyny. O ile czołgi i inny sprzęt III Rzeszy stanowiły nieraz cud ówczesnej techniki, ich technologiczne skomplikowanie czyniło je bardzo podatnymi na niesprzyjające warunki pogodowe. Sprzęt się psuł, ludzie cierpieli z zimna, a Sowieci zostawiali po sobie spalone połacie terenu, nie pozwalające na uzupełnienie zapasów żywności. Trudno wyrokować, co stałoby się, gdyby III Rzesza opóźniła swoją agresję na ZSRR lub lepiej się do niej przygotowała, ale mogłoby to znacząco wpłynąć na losy wojny.

Wolfenstein: The Real Colossus?

Nietrudno zauważyć, że wizja III Rzeszy zwyciężającej w II Wojnie Światowej nie była wcale tak odległa, jak mogłoby się wydawać. Tylko sporo szczęścia, sprzyjające warunki i nieudolność Hitlera uchroniły nas przed przyszłością ukazaną w Wolfenstein: The New Order i Wolfenstein 2: The New Colossus. No, prawie, bo mechaniczne psy-zabójcy czy ogromne, cybernetyczne mechy to raczej jedynie owoc niezwykłej kreatywności twórców gry.

Grę Wolfenstein 2: The New Colossus z ekskluzywnymi bonusami zamówisz w Muve.pl:

https://muve.pl/wolfenstein-ii-the-new-colossus