Nie jest już żadną tajemnicą to, że branża gier wideo jest jedną z najszybciej rozwijających się i najbardziej dochodowych dziedzin biznesu rozrywkowego. Dotychczasowy prymat produkcji filmowych przeminął, a producenci filmowi z zazdrością spoglądają na wyniki sprzedaży gier i stosunek zysku do zainwestowanych pieniędzy. Nic zatem dziwnego w tym, że wydawcy gier i producenci sprzętu prześcigają się, by przyciągnąć uwagę klientów.
Co kilka lat jesteśmy świadkami kolejnych rewolucji. Najpierw pod strzechy trafiły komputery osobiste, później upowszechniły się nośniki optyczne CD i DVD, pojawił się łatwo dostępny i wszechobecny, szybki internet oraz urządzenia mobline. W międzyczasie upowszechniły się niedrogie konsole do gier wideo. Teraz na wyciągnięcie ręki mamy przed sobą gogle, które moim zdaniem zmienią diametralnie sposób rozgrywki i rozrywki. Chyba ciężko nie zgodzić się z twierdzeniem, że takie produkty jak PlayStation®VR mogą stać się motorem napędowym do pojawienia się wszelkiego rodzaju dodatkowych akcesoriów, nowych sposobów gry czy oglądania filmów.
Nie od dziś science fiction czyli fantastyka naukowa jest owszem naukowa, ale fantastyką już nie jest. Pisarze i twórcy filmowi już dawno przewidzieli loty w kosmos, klonowanie czy robotyzację. Stąd na przykład książki Marcina Przybyłka używającego pseudonimu „Martin Ann Drimm”, który opisuje przygody GameDeca czyli growego detektywa rozwiązującego w niedalekiej przyszłości różnego rodzaju sprawy w wirtualnej rzeczywistości, powoli stają się realne.
Już teraz w mediach coraz częściej pojawiają się informacje o tym, że ojciec wynajął zawodowych graczy, by zabili wirtualną postać jego syna w popularnej grze MMO, by w ten sposób uwolnić go od nałogu. Coraz częściej pojawiają się zgłoszenia na policję o kradzieży wirtualnych przedmiotów w grach, które warte są często wiele, wiele rzeczywistych pieniędzy.
To wszystko sprawia, że z ogromnym zainteresowaniem śledzę wszelkie informacje o PlayStation®VR. Śmiem twierdzić, że październik 2016, w którym ten produkt ma pojawić się w szerokiej dystrybucji może być prawdziwą rewolucją w branży rozrywkowej.
Interesująca cena (w muve.pl można zamówić w przedsprzedaży za 1769,90 zł) z pewnością wróży, że ten nowoczesny gadżet bardzo szybko się upowszechni. Nie trzeba być prorokiem by przewidzieć, że to może być gwiazdkowy hit, który będzie można znaleźć pod choinką w wielu domach.
PlayStation®VR wygląda oszałamiająco! Futurystyczny design to jednak nie wszystko. Jak podaje producent, gogle ważą około 610 gramów, czyli w rzeczywistości są bardzo lekkie w przeciwieństwie do innych produktów, które mają mieć podobne cechy. Zapewne niektórzy z Was mieli okazję, tak jak ja, testować inne tego typu urządzenia, których użytkowanie przypominało zakładanie na głowę przyciężkiej i owiniętej plątaniną kabli kuchenki mikrofalowej. Zresztą po krótkiej zabawie człowiek czuł się jak gulasz wołowy nastawiony na podgrzewanie przez 240 sekund. :D
PlayStation®VR oferuje około 100 stopniowy kąt widzenia. To wiele tym bardziej, że dodatkowo w środku „upchnięto” jeszcze 6-osiowy system wykrywania ruchu (trzyosiowy żyroskop, 3-osiowy przyspieszeniomierz).
Jak podaje producent zestaw, który trafi do sprzedaży ma zawierać:
- gogle VR × 1
- jednostkę obliczeniową × 1
- przewód połączeniowy gogli VR × 1
- przewód HDMI × 1
- przewód USB × 1
- słuchawki stereo × 1
- przewód zasilający × 1
- ładowarkę × 1
Część możliwości tego urządzenia, którego w żadnym wypadku nie można nazwać „zabawką” (choć ma służyć głównie do rozrywki) można zobaczyć w oficjalnych materiałach wideo. Przede wszystkim dzięki PlayStation®VR będziemy mogli zaangażować się bardziej w gry, które staną się bardziej realne. Nasz umysł zostanie „oszukany” dzięki temu, że przed oczyma będą wyświetlane niesamowicie realne widoki. Żyroskopy będą przesuwać obraz zgodnie z ruchem naszej głowy. W związku z tym jeśli popatrzymy pod nogi to zobaczymy podłogę, a gdy obrócimy głowę to dostrzeżemy goniącego nas dinozaura lub zombiaka.
Wysokiej jakości grafika, duży kąt widzenia, szalenie rzeczywisty dźwięk… to wszystko może sprawić, że możemy zapomnieć, że to tylko gra.
Już teraz oficjalnie wiadomo, że liczba gier wideo dedykowanych PlayStation®VR nad którymi trwają prace przekracza już 160 pozycji, a ponad 50 z nich, w tym: Until Dawn: Rush of Blood, Rez Infinite (Enhance Games), Eagle Flight (Ubisoft), EVE: Valkyrie (CCP Games), Headmaster (Frame Interactive), Wayward Sky (Uber Entertainment), RIGS: Mechanized Combat League, Tumble VR i PlayStation®VR WORLDS (SCE WWS), ma się ukazać do końca 2016 roku.
Już teraz można sobie wyobrazić jak wiele pomysłów może przyjść do głowy samym użytkownikom. Łatwo wyobrazić sobie np. wirtualną turystykę, czyli możliwość zwiedzania zabytków przeniesionych do wirtualnej rzeczywistości bez konieczności wyjścia z domu. Planujesz zakup mieszkania w apartamentowcu, który jeszcze nie powstał? Będziesz mógł go zwiedzić a nawet sprawdzić jak będzie urządzony zanim jeszcze rozpocznie się budowa. Wirtualny udział w koncercie Twojej ulubionej gwiazdy, który właśnie odbywa się po drugiej stronie globu? Dopingowanie ukochanej drużyny piłkarskiej? Ślub kolegi? Zwiedzanie własnej tętnicy? Czego jeszcze możemy się spodziewać?
Rewolucja w przemyśle rozrywkowym? Fantastyka naukowa? To wszystko dzieje się tu i teraz na naszych oczach…
Artur „ARTUT” Machlowski
Zamów w przedsprzedaży